apollan |
Administrator |

|
|
Dołączył: 07 Lip 2005 |
Posty: 409 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Skąd: Bytom |
|
|
 |
 |
 |
|
Dźwig sięgał do wysokości 4-5 piętra. Przy upadku z kilkunastu metrów nie ma szans na przeżycie.
Dwaj dwudziestolatkowie urządzili sobie zabawę na kilkunastometrowym dźwigu. Przez ponad trzy godziny znieważali policjantów. Obaj byli pijani w sztok.
Policjanci z Dąbia ok. godz. 11 dostali sygnał, że na dźwigu przy ul. Dziennikarskiej siedzi dwóch mężczyzn. Urządzili alkoholową libację 15 metrów nad ziemią. Wokół budowy szybko zebrał się tłum gapiów.
A niech spadną...
- Kto ich tu nie zna? - odpowiedział zagadnięty mieszkaniec dzielnicy. - Ja bym ich nie namawiał do zejścia. Niech spadną, łby porozbijają, to będzie spokój.
- Chuligani, nie mają gdzie pić - mówi zbulwersowana staruszka. - Do kościoła by poszli, pomodlili się za papieża, a nie wódę chleją...
Funkcjonariusze próbowali przemówić młodym mężczyznom do rozumu. Przekonywali, by zeszli z dźwigu. W odpowiedzi usłyszeli stek wyzwisk. Nie tylko nie chcieli zejść z dźwigu ale powiedzieli, że jak tylko policjanci będą próbowali po nich wejść, skoczą.
Policja, pogotowie, straż...
Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie i zespół policyjnych negocjatorów. W tym czasie mężczyźni chodzili po dźwigu, podskakiwali, wieszali się na konstrukcji i wciąż znieważali policjantów. Gęstniejący tłum dodawał im odwagi.
Po kilkunastu próbach negocjatorów, około godz. 14.20 zeszli na ziemię. Chwilę wcześniej spod placu budowy odjechały wszystkie pojazdy, a policjanci zniknęli z pola widzenia.
Kiedy mężczyźni zeszli na ziemię, od razu zaczęli uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Po chwili obaj zostali schwytani. 22-letni Paweł R. i 24-letni Piotr P są dobrze znani policji.
Trafili do aresztu
- Obaj zostali zatrzymani i dowiezieni do Komisariatu Policji Szczecin Dąbie - informuje kom. Artur Marciniak, rzecznik KM Policji w Szczecinie. - Badanie na trzeźwość wykazało u Pawła R. ponad 1,5 promila, a u Piotra P. ponad 2,2 promila alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu zatrzymanym zostanie przedstawiony zarzut znieważenia policjantów. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do roku.
hehe, piliście kiedys w nietypowych miejscach? wogóle max przegięcie:D |
|