damek1908 |
Nowy |
|
|
Dołączył: 02 Sty 2007 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Znalezione w internecie:
Pewnego dnia wybrałem się z przyjaciółkami do klubu. Na "Wieczór Gorących Mężczyzn".
Długo się wzbraniałem, bo to przecież babski wieczór i czułbym się nieswojo, patrząc na półnagich gości.
Ale, w końcu, po wielu namowach dałem się skusić. W samym klubie piliśmy drinki i, chcąc nie chcąc, oglądaliśmy tancerzy.
Jedna z moich przyjaciółek, chcąc nam zaimponować, wyciągnęła z portfela banknot 50 zł.
Tancerz podszedł do nas, a ona wtedy polizała ten banknot i przykleiła go do pośladka tancerza.
Druga z przyjaciółek, nie chcąc być gorsza, wyjęła z portfela banknot 100 zł.
Kiedy tancerz podszedł do niej, polizała banknot i przykleiła go do drugiego pośladka.
Chcąc przebić wszystkich, trzecia koleżanka wyjęła z portfela dwa banknoty po 100 zł.
Polizała je i przykleiła do pośladków tancerza. Uwaga przyjaciółek skupiła się na mnie.
Co miałem zrobić? Cos jeszcze śmielszego? Wyjąłem swój portfel, pomyślałem przez chwile...
W końcu wyjąłem swoją kartę bankomatową, przejechałem nią między pośladkami tancerza.
Następnie zabrałem całe 350 złotych i poszedłem do domu... |
|